Głośny orgazm

Kochanek, który nie jest egoistą, stara się zaspokoić potrzeby partnerki. Zdaniem seksuolog Małgorzaty Pogorzelskiej z mediów dowiaduje się, że orgazm bez spazmów, omdleń i drętwień się nie liczy. Zatem nasłuchuje i oczekuje efektów swoich starań. Tymczasem to, jak głośno jest w sypialni, nie zależy od skali rozkoszy. Wielką przyjemność można przeżywać w ciszy i odwrotnie. Wiele zależy od naszej osobowości, odwagi, a także tego, jak swobodnie czujemy się z tym partnerem.
http://www.gazeta.tv/Wideo/10,129992,16229525,Orgazm__jest_glosno__czyli_jest_dobrze_.html